Kaczyński walczy z całym światem w obronie Polski? Nie? Walczy z co najmniej dwoma światami: ewentualnie realnym i raczej fikcyjnym

Bo a nóż i ten fikcyjny się Polski na dobre i na poważnie przyczepi.

Przyzwyczajeni już chyba jesteśmy do Kaczyńskiego mówiącego o złych Niemcach, którzy uosabiają Unię Europejską, która uwzięła się na Polskę i tym podobne uwagi. Ile w nich prawdy, niech każdy z Was oceni, niemniej te historie zawierają naprawdę prawdziwe elementy. Prawdziwe nie dlatego, że jak mantrę powtarzane z mównic, ale dlatego, że, na wspomnianym przykładzie unijno-niemieckim, istnieje Unia Europejska, jej zawsze liczącym się członkiem są Niemcy, jest tam też Polska i nasz kraj nie dostał do dziś pieniędzy z KPO. Wystarczy do tego dodać, że to z czystego uwzięcia się Niemiec na Polskę i mamy jawne kłamstwo, bo to nie Niemcy nie spełniają polskich kamieni milowych do Krajowego Planu Odbudowy i kłamstwo to, mimo że tylko jedno w tak prawdziwej z drugiej strony historii, nie ginie nam pośród tych prawdziwych elementów. Ale możemy powiedzieć o tym kłamstwo. Ale można posunąć się jeszcze dalej. Tak daleko, że powiedzenie "kłamstwo" wydawać się będzie zdecydowanie za małym sformułowaniem.

Bo są też inne uwagi prezesa. Patrząc na jego wszystkie osiągnięcia, może nie zdecydowanie bardziej karygodne, bo po prostu bajeczne. To ciągłe chyba ostatnio uwagi o świecie zachodniej lewicy, który chce wyrzucać nas z pracy, a na nasze miejsce zatrudniać Władków, którzy przed chwilą byli Zosiami i Zosie, które przed chwilą były Władkami. Czy ktoś widział u nas tych złych, którzy siłą chcą nam narzucić tylko takie zwyczaje?

Źródło (dostęp 26.10.2022): https://pixabay.com/pl/illustrations/opowiadanie-historii-fantazja-4203628/

#kaczyński