Ktoś ważny nas okłamał?

Krucha siła premiera

W okolicy wyborów parlamentarnych w Polsce w 2015 roku dało się chyba słyszeć głosy mówiące mniej więcej "(nie) głosuję na PiS, bo w jego rządzie ma nie być Macierewicza" lub "(nie) zagłosowałbym na PiS, gdybym wiedział, że w jego rządzie będzie Macierewicz". Nie będę tu raczej dalej odnosił się do Macierewicza, ale ten przykład dobrze dla mnie oddaje, że głosowanie, w Polsce przynajmniej, to nie tylko głos na partię, ale też na konkretnych ludzi na konkretnych stanowiskach. A najważniejszym stanowiskiem jest niewątpliwie premier. Dlaczego przytaczam tak historyczny już przykład? Bo wydaje mi się bardzo ciekawym, ile w ostatnich latach w różnych częściach świata było premierów tych samych rządów, czyli zmian premierów podczas jednej kadencji parlamentu, które nie wynikały w zdecydowanej większości z np. problemów zdrowotnych odwoływanych/ustępujących szefów rządów, ale z innych przyczyn. Przyczyn, które obalić mogłyby rząd, a obalały premiera, co wydaje się o tyle ciekawym, że coś fatalnego, co wypływa o premierze, generalnie fatalnie świadczy o rządzie, zdaje się zaś, że dla nas zupełnie wręcz normalnym są takie zmiany i jednocześnie trwałość rządu. Wręcz go wzmacnia.

W najnowszym pod tym względem okresie politycznym w Polsce, a mam tu na myśli właśnie trwające jeszcze rządy drugiej kadencji Prawa i Sprawiedliwości, szerzej Zjednoczonej Prawicy, mięliśmy już wymianę Szydło na Morawieckiego w pierwszej kadencji i niejedne głosy z różnych stron (choć na razie tylko głosy) o zmianie Morawieckiego. Nie zdziwilibyśmy się chyba nawet za bardzo, gdyby była to wymiana na Szydło. A przecież pani premier nie odchodziła w jakiejś niesławie, po prostu odeszła ze stanowiska.

Są też odejścia po skandalach. Przykład? Wielka Brytania i Boris Johnson imprezujący nielegalnie podczas lockdownu. Zostając na Wyspach, następczyni Johnsona już zdążyła pożegnać się ze stanowiskiem.

Źródło (dostęp 24.10.2022):

https://pixabay.com/pl/vectors/boris-johnson-borys-johnson-brexit-4523633/


#szydło #morawiecki

Komentarze