Też spotkaliście się z takim problemem? Chcesz kupić 2 kiwi, a wychodzisz ze sklepu z dziesięcioma sztukami i choć starasz się unikać przynajmniej dodatkowych plastikowych opakowań, te 10 kiwi jest właśnie w takiej paczce. Skąd to wynika?
De facto te kiwi w plastiku są niewidoczne, dlatego możemy kupić gorsze owoce, mimo że myślimy, że są one tak samo wartościowe, jak te, które możemy dokładnie obejrzeć. Kupimy więc więcej, wydamy nawet zdecydowanie więcej, niż planowaliśmy (choć na sztukę czy kilogram będzie to mniej), a sklep na marży (choć na sztuce czy kilogramie będzie ona mniejsza) zarobi więcej. Czyli wszyscy zadowoleni? W czasach kryzysu, w których niestety przyszło nam żyć, może tak być, marzą mi się jednak czasy, gdy nie będziemy musieli rezygnować z ekologii i po prostu wyboru (przynajmniej w opisywanym przypadku) ze względu na coraz bardziej skąpy stan naszego portfela.
#kiwi w plastiku #ekologia #kryzys #inflacja
Komentarze
Prześlij komentarz