Ktoś ważny nas okłamał?

Ronaldo, czyli od dziś niemal na pewno już nie tylko piłka i pieniądze, ale też polityka

Cristiano Ronaldo, bezrobotny po rozwiązaniu kontraktu z Manchesterem United, będzie grał w klubie z Arabii Saudyjskiej. Dla sprawiedliwości w nazewnictwie i opisie tych klubów dodam, że z Anglii przenosi się do Al-Nassr. Że to piłkarz (i przynajmniej swego czasu niemal wybitny, a piszę to, gdy świeżo w pamięci mamy starą przecież grę pochowanego niedawno Pelego) i człowiek bogaty, to wiemy. Po przenosinach do Królestwa Arabii Saudyjskiej śmiało można mu też jednak przykleić łatkę "polityka".
https://unsplash.com/photos/Mty3tj6h1zo
Dlaczego? Bo kontrakt z nowym klubem to nie tylko 2 lata potencjalnego grania w saudyjskiej lidze, ale też, szczególnie późniejsze, zaangażowanie w promocję kandydatury Arabii Saudyjskiej w organizację Mistrzostw Świata w 2030 roku, kiedy Ronaldo będzie miał już 45 lat. Najbliższy Mundial jest już przyznany Kanadzie, Meksykowi i USA, ale w 2024 roku poznamy ostatecznie wynik rywalizacji o jego organizację 4 lata później. A rywalizują między innymi wspólne kandydatury Hiszpani i Portugali z tą Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Grecji. Może to więc zrodzić spory konflikt interesów dla Portugalczyka lobbującego niejako bezpośrednio przeciwko swojemu krajowi. A smaczku dodaje temu fakt, że do kandydatury Hiszpanów i Portugalczyków, co już oficjalnie potwierdziły federacje piłkarskie tych krajów, dołącza Ukraina.
Ronaldo niewątpliwie musi jednak poćwiczyć promowanie, bo na razie pomylił Arabię Saudyjską z Republiką Południowej Afryki podczas swojej prezentacji.

#mś2030 #cristiano ronaldo

Komentarze