Ktoś ważny nas okłamał?

Dlaczego "powinniśmy" jak najszybciej odebrać media rządowe rządowi polskiemu? Prócz tego, że nie są z założenia właśnie rządowe

Wygląda na to, że Recep Tayyip Erdoğan będzie nowym-coraz bardziej starym prezydentem Turcji, wygrywając wybory we wczorajszej drugiej turze. Więc Erdogan, Kaczyński, Orban - wokół coraz więcej "półdyktatorów". Nie ma generalnie nic złego (piszę generalnie, bo są takimi koszty społeczne np. w Turcji przez fatalne zarządzanie gospodarką) w tym, że np. Turcją rządzi cały czas ten sam prezydent. Został wybrany w wyborach, nie słyszymy o tym, by były one generalnie sfałszowane, a że w telewizji był zdecydowanie faworyzowany, to ostatecznie ludzie decydują, czy, co i jak oglądają, jakie wnioski ostatecznie z tego wszystkiego wyciągają. I naprawdę nie chcę przeczyć zasadom demokracji, w myśl których prezydentem Turcji może być generalnie każdy, więc i Erdogan, ale takie wybory muszą być sprawiedliwe. A na sprawiedliwość wyborów wpływają też media publiczne.
I tu wracamy już na polskie podwórko. Wybory zostały sfałszowane - po takich stwierdzeniach krew by się pewnie w Polakach burzyła. Natomiast po czymś w stylu "Część mediów, w tym te państwowe, sprzyjała Zjednoczonej Prawicy", reakcja będzie dużo inna. I to zarówno głosujących na ZP, jak i przeciw niej (czyli na innych) lub niegłosujących wcale. Ci pierwsi wyjaśnią szczerze, że dla dobra Polski tak trzeba było i należy dalej i że tak się robi, ci drudzy zaś poruszą to raz czy drugi i wrócą do swoich zajęć.
A teraz inny przykład (nie)sprawiedliwości. Mecz piłkarski. Mam nadzieję, że poruszone "zasady" będą zrozumiałe dla wszystkich, może nawet bardziej, niż reguły rozgrywek politycznych. Do niesprawiedliwości sfałszowania porównałbym "ustawionego" sędziego. Zaś do "akceptowalnej" niesprawiedliwości pod szyldem TVP - sytuację, w której piłkarze drużyny, która ostatecznie przegrała, zostali poinformowani, że mają strzelać nie do bramki przeciwnika, ale własnej (dodajmy, że przez jednego z dodatkowych sędziów i że niezgodnie z prawdą, a bynajmniej nie był to pierwszy kwietnia). Oczywiście nie wszyscy uwierzyli, część jakoś zaprotestowała, a część dalej grała normalny mecz, ale to wszystko skończyło się zwycięstwem drużyny przeciwnej. Dodajmy, że sędzia nie był przekupiony, ale czy mecz był uczciwy?
Nieuczciwe jest po prostu informowanie ludzi przez "rzetelne" źródło o czymś ważnym w sposób propagandowy. Takiego zła nie usprawiedliwia nawet dobro. A tak się dzieje w naszym kraju.
Wprowadzenie np. programu Rodzina 500+ może być przez kogoś uznane za niesprawiedliwe (czyli może znaleźć się też ktoś inny, który po prostu w swoim obiektywizmie uzna to jednak za sprawiedliwe rozwiązanie), ale na pewno za niesprawiedliwe należy uznać mechanizmy pozwalające wybrać nieuczciwie władzę, która potem np. takie programy może właśnie wprowadzać lub nie.
https://unsplash.com/photos/JdJrqv7BzhM

#Turcja #Polska #półdyktatorzy

Komentarze