Ktoś ważny nas okłamał?

Suwerenne... pieniądze

A gdyby tak Suwerenna (wcześniej Solidarna) Polska była przyczynkiem jak najszybszego pozyskania przez Polskę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy? Gdyby z partii, która ma, w najlepszym razie mówiąc, niecałe 2% poparcia, miała tego poparcia dużo więcej?
Wyobraźmy sobie, bo na razie tylko wyobraźnią, i to jednak bogatą, jestem sobie to w stanie wyobrazić, konferencję prasową prezesa Ziobry, który mówi na niej: "Szanowni Państwo: Polki i Polacy. Mija kolejny dzień, kiedy Polska nie dostaje pieniędzy z KPO, które mogłyby już dziś budować nam jeszcze lepsze szpitale, drogi czy żłobki. Dość tego. Nasza partia zaprasza na pilne spotkanie pana Premiera i jego otoczenie, byśmy spełnili wszystkie warunki, które muszą być spełnione przez Polskę, by te fundusze dostała. Oczywistym jest, że takie warunki są, a Polska jest państwem prawa i wszystkie te warunki spełni. Będziemy mieli sądy na europejskim poziomie i nikt, kto jest uczciwy, nie będzie mógł polskiemu wymiarowi sprawiedliwości nic zarzucić."
I, jeśli wytrzymałeś, a konkretniej Twoja wyobraźnia, jeszcze konferencja dzień później: "Polki i Polacy! Dzięki Suwerennej Polsce mamy pieniądze z KPO. Po latach już nieudolnych działań w tej sprawie premiera Morawieckiego postawiliśmy mu się twardziej, niż do tej pory uważaliśmy, że powinniśmy, i stało się!"
Ciekawe, czy ktokolwiek z opozycji zakłada jakikolwiek taki scenariusz.
https://unsplash.com/photos/NeTPASr-bmQ

#Suwerenna Polska #KPO #UE

Komentarze